Dzisiaj potwierdzono przypadek zakażenia koronawirusem w szpitalu powiatowym w Ostrowcu Świętokrzyskim. Chory jest pacjentem oddziału chirurgii, który natychmiast trzeba było zamknąć.
– Pacjent nie wykazywał żadnych objawów koronawirusa, ani też choroby płucnej. Zapadł na zapalenie płuc, co w przypadku pacjentów leżących zdarza się dość często- mówi Andrzej Gruza, dyrektor naczelny szpitala w Ostrowcu Świętokrzyskim.- Profilaktycznie pobrano wymaz i okazało się, że próbka jest dodatnia.
Chory to mężczyzna w wieku 64 lat z Ostrowca Świętokrzyskiego. Po zabiegu przebywał najpierw na sali pooperacyjnej, a potem w izolatce. Mimo to obecnie kwarantannie poddany jest cały oddział chirurgi, w tym 24 innych przebywających tam pacjentów.
Adam Karolik, zastępca dyrektora mówi, że pacjenci nie będą rozwożeni do innych szpitali. Przetransportowany do szpitala jednoimiennego w Starachowicach został tylko pacjent zakażony.
– W izolacji w szpitalu pozostaje czterech lekarzy, sześć osób personelu średniego. Spośród personelu oddziału chirurgi, który pozostaje w domach kwarantannie ulegną 22 osoby. Do tego dochodzi sześciu pracowników bloku operacyjnego, dwie osoby z zakładu radiologii, dwie z oddziału anestezjologii i intensywnej terapii. W sumie będzie to kilkadziesiąt osób- mówi Adam Karolik.